Każdy dzień wczesnej terapii jest dla mnie szansą na szczęście.

Nasz synek, Staś ma obecnie cztery lata. Urodził się zdrowy i przez pierwsze 3 miesiące życia nic nie zapowiadało późniejszych problemów z rozwojem. Niestety wraz z upływającym czasem naszą radość przerywał narastający niepokój. Staś był coraz bardziej niespokojny, coraz częściej płakał, miał kłopoty z zasypianiem, budził się w nocy z płaczem. W dziewiątym miesiącu życia nie było już wątpliwości, że Staś ma opóźnienie w rozwoju psychoruchowym. Nieprawidłowe napięcie mięśniowe utrudniało naszemu synkowi podejmowanie prób samodzielnego siadania, przemieszczania się. Pojawiły się również problemy z alergią i dokuczliwym atopowym zapaleniem skóry co potęgowało jego nadmierną pobudliwość. Niepokojące stało się również jego zachowanie. Stasiu coraz rzadziej  nawiązywał kontakt z otoczeniem, nasze próby komunikowanie się z nim były bez rezultatu. Odnosiliśmy wrażenie, że nasz Staś ucieka w swój, nieznany nam świat. Rozpoczęliśmy współpracę ze specjalistami. Wraz z intensywną rehabilitacją pojawiły się postępy w rozwoju fizycznym. Staś w 22 miesiącu swojego życia postawił pierwsze samodzielne kroki. Obecnie jest bardzo ruchliwym, energicznym i ciekawym świata dzieckiem. Chętniej nawiązuje kontakt wzrokowy i zaczyna obserwować i naśladować otaczające go osoby. Nadal jednak wymaga intensywnej terapii i stymulacji. Nasz synek nie mówi i nie sygnalizuje potrzeb fizjologicznych, mimo iż wykluczono autyzm obserwujemy u niego cechy autystyczne. Ze względu na alergię i zapalenie błony śluzowej żołądka jest na diecie, a jego obniżona odporność sprawia, że często łapie infekcje. Obecnie Staś jest pod opieką neurologa, rehabilitanta, logopedy, psychologa i terapeuty integracji sensorycznej. Uczęszcza też do przedszkola integracyjnego, w którym świetnie się czuje. Kontakt z dziećmi i paniami zarówno w przedszkolu jak i świetlicy Stowarzyszenia sprawia mu ogromną radość. Głęboko wierzymy, że dzięki ogromnemu wsparciu specjalistów Staś będzie w przyszłości samodzielnym chłopcem, który opowie o swoich pragnieniach, uczuciach i będzie mógł realizować własne marzenia.

Staś dzielnie przeszedł szereg badań (EEG, rezonans magnetyczny, badania genetyczne, metaboliczne, gastrologiczne, słuchu ), których celem było znalezienie przyczyny opóźnienia jego rozwoju. Ich wyniki nie dały nam ostatecznej odpowiedzi. Mimo, iż nie wiemy dlaczego Staś nie rozwija się w prawidłowy dla swojego wieku sposób, jesteśmy pełni nadziei i pragniemy walczyć o jego sukcesy. Radosne spojrzenia naszego synka i postępy, których dokonał w ostatnich miesiącach to największa nagroda i motywacja. Nadchodzące lata to dla Stasia czas decydujący o jego przyszłości, czas intensywnej i kosztownej terapii i, jeśli to będzie możliwe, udziału w turnusach. Dzięki bliskim i serdecznym nam osobom, a także Stowarzyszeniu „Potrafię więcej” wiemy, że będziemy mogli dać Stasiowi to czego potrzebuje. Dziękujemy za każde serdeczne i podbudowujące słowo, a także za umożliwienie zbierania środków finansowych. 

Rodzice Stasia