Każdy dzień wczesnej terapii jest dla mnie szansą na szczęście.

Jakub jest wcześniakiem. Po urodzeniu zakażono go gronkowcem złocistym. Kuba miał dwa wylewy krwi do mózgu, w następstwie których ma wodogłowie pokrwotoczne i zmiany w mózgu. Te wydarzenia w znacznym stopniu zdeterminowały dalsze życie chłopca.

Dziś Kuba ma problemy z widzeniem, padaczkę, dziecięce porażenie czterokończynowe. Jego stan ogólny jest ciężki. Chłopiec nie może normalnie funkcjonować bez ciagłej opieki i pomocy najbliższych. Kubuś nie mówi, nie kontroluje ruchów główki, nie potrafi siedzieć samodzielnie, nie umie gryźć, ma silne napięcie w rączkach i nóżkach. Źle sypia, nie potrafi sam zmieniać pozycji, dlatego niejednokrotnie cierpnie. Ponadto, ze snu wyrywają go często ataki padaczki i napady lękowe. Od urodzenia chłopiec poddawany jest intensywnym zabiegom rehabilitacyjnym, prowadzonym zarówno w specjalistycznych ośrodkach, jak i w domu.

Pomimo tych wszystkich obciążeń Kubuś jest bardzo pogodnym, uśmiechniętym dzieckiem. Dużo radości sprawia mu słuchanie dziecięcego śpiewu, opowiadanych bajek i wierszyków oraz naśladowanych odgłosów zwierząt. Sam również próbuje nawiązać kontakt z otoczeniem i porozumiewa się z najbliższymi w swoim języku. Bardzo lubi jeździć na spacery. Kuba jest alergikiem i niewiele prduktów może jeść, ale jak większość jego rówieśników jest łasuchem i uwielba Rafaello!

Kubuś wymaga ciągłej opieki. Czuje się naprawdę bezpieczny wtedy, gdy wie że obok są jego najbliżsi, którzy kochają go bezgranicznie.

Niedawno ukazał się w Gazecie Wyborczej artykuł o Kubie. Pani redaktor Violetta Szostak wraz z terapeutami odwiedziła chłopca w domu. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem: "Światło dla Kuby. Ty też możesz pomóc temu chłopcu."